Po kłopocie (wiersz)

...pierdosłów grafomana

Oceniamy twórczość, poczekam na ocenę wiersza,,,

"...napisać mądry

błyskotliwy wiersz..."

Oj, żeby to był błyskotliwy wiersz.
A on ani błyskotliwy, ani to wiersz.

a kto je jelita na wywrota kropka peel
że się tak zapytam

Nożyce się odezwały. po celnym strzale w stół.

i jak to ostatnio nakazuje nowa świecka tradycja pojawia się głos spoza sceny w kapeluszu trefnisia. zapytałem autora i od niego wolałbym uzyskać odpowiedź.
wrzuty, a zwłaszcza z drugiej "ręki" traktuję jako pomówienia i plotki, a tymi się brzydzę.
sam tekst naprawdę setnie mnie rozbawił i dlatego chciałbym poznać adresata/ów

Wolę kapelusz trefnisia niż maskę. Bo ja brzydzę się stronniczością, która stroi się w piórka bezstronnego arbitra. I ty i ja nic nie poradzimy na swoje obrzydzenie. A mój komentarz dotyczył tekstu a nie twojego wpisu.I jeszcze jedno mnie dziwi, że ty, zwolennik pozostawiania interpretacji czytelnikowi pytasz autora o adresatów wiersza. Dośpiewaj sobie.

Nie mam nic do dodania, Bogusław powiedział wszystko.