obiecałam całkiem niedawno
pamiętam
letnią sukienkę w słońca przeźroczu
wśród jagodzin pobłyskujących zielenią
któregoś dnia chwilą wolni
od minionego i zobowiązań
uśmiechem co dziecko w nas obudzi
i żyć się znów zachce i wracać nieprostą drogą
zostanie tylko pójść nad jezioro
nakarmić kaczki wczorajszym chlebem