tamto (wiersz)
domnul Mandibura
mam przeciek z przeszłości
barrettowo pythonowskiej
niedosypianej w jesiennych międzyzdrojach
z mewą w objęciach i jej tupotem
na osobistym dowodzie zagubienia
taki odmózgowy esemes z czasów
kiedy telefon znał swoje miejsce
w szeregu
i nie pchał się do kieszeni
wtedy gorzka herbata była po prostu modna
a nie poprawna politycznie
wyśmienity
3 głosy
przysłano:
19 sierpnia 2008
(historia)
przysłał
Kuba Nowakowski –
19 sierpnia 2008, 09:17
autoryzował
Marek Dunat –
21 sierpnia 2008, 09:50
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
Dobry wiersz bardzo.