Codzienność (dramat)
Sławomir Oleksiejuk
Wiersz został wyróżniony w Turnieju Jednego Wiersza
Następny bezduszny dzień, co ciało i umysł w garści
Zatrzymuje – niecierpliwe cele. Wszystko znajome:
Pot, który jednak nie daje wyślizgnąć się z pułapki;
Bezczynność, nie zbierająca we śnie sił na wojnę.
Nad głuchoty strefą bezpieczeństwa nic nie istnieje.
Powstanie z utrzymania razi ostrymi barwami,
Co głębię oczodołu drażnią również przez powiekę.
Tak czas pęta duszę diabelskimi sposobami.
dobry
16 głosów
przysłano:
9 maja 2009
(historia)
przysłał
Grzesiek z nick-ąd –
9 maja 2009, 21:21
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
ten jest ok , przyznaję , że głuchota strefy brzmi batdzo fajnie , głębia oczodołu jednak drażni . Ogólnie jednak jestem na tak
mhm, te informacje o tomiku nie są tu potrzebne, nikt nie będzie patrzył na wiersz przez ich pryzmat. ale to tak tylko w kwestii porządkowej. :)