Nadszedł czas wojny , wygnano ich i okradziono z drogocennych przedmiotów , odzieży i mieszkania .
Karol został wzięty do niewoli , pracował dla Króla Mroków i nie zarabiając żadnych pieniędzy , był wykorzystywany do prac rolniczych , gotowania posiłków , sprzątania stajni , obór , pałacu i jego okolic .
Po dwóch latach jego pobytu w Królestwie Morku , miał zostać zabity , ponieważ , dla niego zabrakło miejsca w królewskiej służbie . Mężczyzna w młodym wieku swojego życia , bez oporu stawiał kolejne kroki , prowadzące do świata umarłych , w czasie gdy miał zostać właśnie zabity ujrzał " Wróżkę Elfów " która do niego przemówiła jednocześnie opowiadając i podpowiadając mężczyźnie jak ma postąpić , Karol jej posłuchał i postąpił jak mu kazała .
Nadszedł czas śmierci , torturowano go , z bólu i cierpienia zginął w przestrzeni czasu .
Jednak znalazł się w kraju elfów .
Odzyskując przytomność , odszukiwał wśród tłumu dziwacznych istot wróżkę , podziwiał piękno natury królestwa , jeszcze piękniejszego niż to które wcześniej zamieszkiwał .
W końcu ujrzał strumień wody , przeglądnął się w nim stał się istotą żywą taką jak te wszystkie , stał się elfem .
Odszukał wróżkę , chwilę po tym zdarzeniu , rozmawiał z nią i dowiedział się , że to jest nagroda za to , że od najmłodszych lat swojego życia , uczył się wykonywania prac rolniczych , obowiązków domowych .
Był inteligentny i miły , przyjacielski a także przystojny .
W oddali dostrzegał posturę mężczyzny , przypominającego jego ojca , nie słuchał tego co ma do powiedzenia królewna ( którą okazała się wróżka ) .
Zbliżał się do tej istoty , był pewien , że to jego ojciec i nie mylił się .
Po upływie kilku lat kiedy Karol liczył wtedy 23 lata swojego życia , pojął za swoją żonę Królewnę Elfów i urodziły mu się dzieci , bliźniaczki , które nazwali Elfinkami . I przez kilkaset lat panowali uczciwie .
KONIEC
elfie klimaty mi bliskie na tyle, że powyższym sprofanowane. o!
Pewnie, że ten tekst nie spełnia absolutnie wymogów stawianych tekstom, które nadają się do publikacji. Chciałem jednak pokazać, pewien autentyzm, którego czasem dotkliwie brak młodym twórcom. To tekst, że tak się wyrażę z epoki "przedgrafomańskiej". Dlatego wart był publikacji (swoją drogą po ocenach mogę wnosić, że czegoś takiego potrzebowaliście) Pozdrawiam