Literatura

Sobie świnka (dramat)

Tomasz Wilk

Wchodzi sobie świnka do korytka. Wolno. Nieśmiało.
Paluszkami, potem brzuszkiem, potem kopytkami.
Tarza się. Mruczy. I uśmiecha. I szepcze sobie z wielkim zamarzeniem.
"Ja też bym chciała być jedzeniem."


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Dominika Ciechanowicz
Dominika Ciechanowicz 15 września 2010, 11:04
Hm. Jak na żart, to mnie nie rozbawiło.
Nie bardzo wiem, jak mam potraktować ten tekst.
ew
ew 15 września 2010, 13:09
była sobie świnka i to całkiem rozumna, ale wiersza sobie nie było :)
Jacek
Jacek 15 września 2010, 13:31
Nie wyobrażam sobie mruczącej świnki...choć bardzo się staram! Niestety to chyba troszkę za mało...
Jacek
Jacek 15 września 2010, 13:32
Nie wyobrażam sobie mruczącej świnki...choć bardzo się staram! Niestety to chyba troszkę za mało...

I, przepraszam, że to niby dramat jest??????
Tomasz Wilk 15 września 2010, 16:41
Ja widzę, że wywrota to pab, do którego wstęp mają jedynie nałogowi iluzjoniści beznadziejnego talentu. No proszę.

Tuwim by się uśmiał... Ale to wasze podwórko.

Usilnie, zgodnie z waszą wolą i waszym pragnieniem, proszę o wykasowanie mojego konta z waszego PORTALU dla VIP'ów.

Tomasz Jerzy Wilk
przysłano: 10 września 2010 (historia)

Inne teksty autora

Chciałabym...
Tomasz Wilk
Życie...
Tomasz Wilk

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca