Ryjkami chrząkają jak wieprze. (dramat)

Nie sądzę żeby Biedroń miał szanse na sejmową większość. Chore czarne scenariusze i strach przed ich realizacją nakręca do działania. Może uda się napisać coś mądrzejszego kiedy przestaniemy kierować się strachem? Typowy schemat: wyciągam z głowy najgorsze straszydło i chowam się za Adamem i Ewą, tudzież za Chrystusem.
Redakcja mogła by jakoś uzasadniać swoje wybory, wykazać wartość dzieła, chyba że maszyna losująca zacięła się poprostu.

a nie wpadłaś na to, że skoro wybory redakcyjne są przez grafomanów traktowane, jako naruszenie "swobód szlacheckich", to postanowiła pokazywać drugą stronę medalu?

przecież i tak każdy wieprzek swój ogonek chwali.

demonstracja polskiej prawicy narodowo-katolickiej....

w tle tam rybak pali kukłe żyda na rynku wrocławskim...

praca miesiąca i odwieczna walka dobra ze złem kto jest kto nie wiem

Tak to można bez końca...
Dobrze więc...
Wyszarp sobie drogę do nieba tym swoim homofobicznym mieczykiem a tam już kto inny będzie z Tobą rozmawiał.
Radzę poczytać Freuda, dowiedział byś się wiele o sobie samym... bo o innych wiesz już wszystko.
Serio. Odrobina Freuda i Biedroń przestałby Cię straszyć po nocach.
A ja razem z resztą "gąbkogłowych" spróbuję rzetelnie ocenić historię by nie musieć jej powtarzać.