misiu powiedz jak to będzie?
- słucham cię aniołku
wiesz nie mam miesiączki
to może być nasze piąte dziecko
- tak piąte, dobrze policzyłaś wszystkie?
te nieżyjące zakopane w ogródku nie mają imion
ale mogą mieć liczby
wiem ale prosiłeś mnie
że mam zamknąć usta na kłódkę
- hm...twoja twarz nie jest mi potrzebna
mowa i słowa są złudne
zanucę ci kołysankę zaśnij
jutro wykopię nową grządkę
posadzimy zioła
poczujesz ich zapach
zapomnisz, że życie jest darem
to tylko liczby
odwróć się
przecież na twarz ci się nie spuszczę
Nie noszę maski, rękawiczek, nie dezynfekuję rąk. Standardowo myję ręce, tak samo jak wcześniej. Codziennie jadę do pracy, wciąż mam kontakt z ludźmi. W różnym wieku. Codziennie jadę po zakupy. Nie poszłam do fryzjera z wiadomych powodów.
Przemyślałam kilka aspektów za i przeciw. Wiesz, nie znoszę jak ktoś decyduje za mnie. Może dlatego nie do końca siedzę jak mysz pod miotłą. Wiem na czym polega immunologia, odporność organizmu. Nie duszę się, niewiele moje życie różni się od momentu powstania zagrożenia. Jeżeli już mam czegoś dosyć - to NUDY.
Chyba wystarczy nie mogę przytoczyć więcej argumentów i informacji.
Nigdy nie pozwoliłam aby jakikolwiek system mnie zniewolił. Czy to mafia bankowa, czy inny. Chyba już za dużo napisałam...
To nie jest miłość, no muszę tłumaczyć?
To wulgarne i podłe traktowanie kobiety. Zabijanie jej tożsamości, zabijanie jej dzieci.
Ten austriacki maniak, tatuś,...zaraz zacznę przeklinać. Josef Fritzl na przykład, jako obraz jako bohater tego tekstu, może właśnie tak zwracał się do córki.
Takich przykładów jest mnóstwo. Ostatnio czytałam o kobietach w obozach koncentracyjnych, o obozowych prostytutkach, o dzieciach, które rodziły...
Chyba za delikatnie opisałam tą scenę, miałam wątpliwości czy wstawiać ten tekst.
Nie mam zapędów seksualnych, a nawet jeśli mam, to zdrowy objaw. Nieprawdaż? :-)))
jak i społecznym. Badania wykazują (Z. Hanas, 2000), że można manipulować ludźmi, ale nie w każdych warunkach się to udaje. Zdolność do krytycznego myślenia
i wyższy poziom edukacji skutecznie zapobiegają takiemu nadużyciu (dotyczy to
zwłaszcza manipulacji za pomocą mass mediów). Skutecznym narzędziem obrony
przeciw manipulacji może więc być podwyższanie poziomu edukacji w społeczeństwie oraz zagwarantowanie wolności wyrażania opinii, przepływu informacji przy
respektowaniu prawnych (jasno określonych norm) dla funkcjonowania środków społecznego przekazu."
Alu dałaś mi do myślenia. Nie zamierzałam celowo używać manipulacji językowej.
Jednak tak zrobiłam ale potrafisz to wyczuć. Nadinterpretacja hm...jeżeli tak postępuję to znaczy, że żyję w nieustannym stresie. Nie jest dobrze.
,,oj chyba się pożegnamy" masz rację, lepiej unikać takich sytuacji. Wydaje mi się, że sporo tej manipulacji jest w moim tekście. Może chciałam to pokazać.
Zapędy seksualne, to odrębny temat. Na przykład -
https://stronazycia.pl/pedofilskie-zaped...
Josef Fritzl to pedofil?
"Nie mam zapędów seksualnych, a nawet jeśli mam, to zdrowy objaw. Nieprawdaż?" - - - w tym temacie zdania są podzielone" Masz rację.
Czy twórczość, poezja itp. nie jest przypadkiem nadinterpretacją rzeczywistości?
Czy nasze słowa, metafory, wersy itd. to manipulacja językowa?
Jak to nazwać?
ciekawe :-)
- hm...twoja twarz nie jest mi potrzebna
mowa i słowa są złudne
nieprawdaż...
Taaaak...mam nawet napisaną odę do dupy, coś w tym jest
pani poświęcam ci słowa
ty czci jesteś godna największej
nie dorównuje ci głowa
w rozumu wielkim zamęcie
czci wielkiej zbierasz trofea
od ludzi co za twym zapachem
lecą jak pszczoły do miodu
całują i pieszczą z rozmachem :-)
prawdaż to, czy nieprawdaż?