Literatura

uścisnąć światło (dramat)

Marzena

mam się bać, mam oddychać

należę do plemienia Hutu

nie oszczędzajcie starców ani płodów

Shalom synu wejdź na trybunę

piękne kwiaty na stadionie

 

matka bez piersi przy dziecku

zło nie ma barw uwierz, to białe

światło w ciemności, wybór

gwałt za uśmiech

tato to boli

 

należę do ciebie

mam się bać, miłość nie ma

nazwy, nienawidzisz tego słowa

w tunelu popełniam samobójstwo

to tylko mięso

dziwka bez woli

 

Pawle, tam na scenie

mówiłeś o tolerancji

ucisz się, za takie słowa

się umiera

 

 

wiecz­nie trwa­ją­cy spo­kój
jest
wiecz­nie trwa­ją­cą śmier­cią.

 

CHARLES BUKOWSKI

 


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
hopeless
hopeless 26 kwietnia 2020, 18:37
Uchowaj nas Boże zdala od perfekcyjnych znawców sztuki...
Usunięto 2 komentarze
przysłano: 26 kwietnia 2020 (historia)

Inne teksty autora

może dzisiaj
marzena
M
marzena
linie papilarne
marzena
Mendoza
marzena
jaskółki c.d.
marzena
Jaskółki
marzena
– mein schatz
marzena
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca