Mam wiele myśli i w mej głowie, dużo dzieje się, lecz chcę powiedzieć, że one dobijają mnie.
Nie mogę myśleć, czy chcę czy nie, bo one wciąż jak czarne chmury w mej głowie kłębią się. Być może sama jesteś teraz, jak we mgle, lecz czy życiu poddać się czy nie? To pytanie siedzi Ci w głowie? Odpowiedź ta prosta, na rzut oka zdaje się, lecz taka prosta nie jest. Wcale nie. Jest rozłożona, jak skrzydła ptaka na niebie, i jest też ciężka jak głaz co twardy jest. Niektórzy mówią ''Czy życiu poddać się? - Odpowiedź znajdziesz gdzieś w sobie.'' Inni mówią ''Nie zastanawiaj nad tym się.''Lecz jest, też jedna co zawiera ''Nie.'' Odpowiedź na to ciężko znieść, gdy nie możesz jej odnaleźć. Pomimo prostych dróg i skrótów też, odpowiedź ta jest kręta i zawiła jak ten wypiek. Tu idziesz w dół, tam idziesz w górę, i nagle bam! Jesteś na dole! Gdzie się kierować?, za sercem iść?, czy może dalej w tym dole tkwić? Czy już na zawsze tak ma być, czy może wcale nie robić nic? Być jak ten pijak i nie przejmować niczym się, czy może jak ten biznesmen, co po szczeblach kariery wciąż wspina się? To pytanie skomplikowane staje się, im bardziej chcesz dowiedzieć prawdy się. To lub tamto, czy wybrać życie złe? Te i tamte, czy jednak jest dobre? Ile razy powiedziałeś sobie przed obliczem swym ''Jestem wyjątkowy i życie darem mym.''? Ile razy do błędu przyznałeś się? Ilekroć ze zdumieniem zrozumiałeś, że twym celem w życiu jest same istnienie? Dostrzegłeś kiedyś, matkę z chorymi dziećmi na garbie, co ze zmęczenia powstał i ciężko jej się wznieść? Ujrzałeś nieraz ludzi, co bez problemu śmieją i weselą się, lecz gdy za kurtynami są, nieludzko smucą się? Spojrzałeś na swe ciało i zrozumiałeś, że nie bycie wyjątkowym, lecz istnienie twe, jest największym skarbem twym?''. Ann
