Opowieści kopniętego pocztowca

Aktywista

- Ja już w Poczcie nie pracuję - uciął krótko.

- Ale to właśnie wtedy, gdy pan kierował Pocztą, zawierano umowy z Banpolem.

- To nie mój kłopot. Pytajcie nowego dyrektora, to jego zmartwienie.

 

http://www.lpm.edu.pl/szerman.html

 

Jaka jest  prawda o ekipie Grzegorza Sz. ( od góry do dołu gangsterskiej drabiny ) najlepiej świadczą słowa prezesa NIK, Janusza Wojciechowskiego.

 

Jego zdaniem, ,to co działo się w Poczcie Polskiej w latach 1995-98, to przykład rażącej niegospodarności, kumulacji wszystkich gospodarczych patologii jakie można spotkać na styku państwowej instytucji i prywatnego biznesu".

 

 

Aktywista
Aktywista
Dramat · 1 lipca 2022
anonim