Mów do mnie weno mów.
Tak bym mógł ułożyć pasjans.
Z mych myśli i słów.
Tak, by życie, które jeszcze mnie czeka.
Dało mi szansę zrozumieć,
Człowieka.
A szarość zwykłych moich dni.
Nadała mi sens weno jak Ty.
W każdy dzień nie tylko od święta.
Trwaj przy mnie weno silna i nieugięta.
Bo każdy mój dzień jest jak
Talia kart cenna niczym bezcenny skarb.
Bogu powierzam swe życie.
A ty trwaj przy mnie weno do końca mych dni. i
Stań, stań się mym słońcem wiatrem i burzą.
Nim karty się zatrą, a dni wydłużą.
Radosław Kuras