Szczęśliwa byłam,
pozorami karmiąc się.
Miłości we mnie ogrom
i nienawiści ogrom jest.
Karmiłam wszystko.
Lecz nienawiść kradła,
wszystko co jest.
Nie czułam tego,
lecz teraz już wiem.
Ciebie Tato najbardziej mi brak.
Przyjmij mnie do siebie,
podpiszmy ten pakt.