Literatura

Motyl i kwiat (dramat)

Wojciech Bligier

Motyl i kwiat
Tak dumnie pręży się do góry kwiat
Barwami skrzydeł zdobiony motyla
Tak piękny zdaje mu się świat Nieświadom jeszcze , że to tylko chwila
Zebrawszy z płatków pył kwiatowy
Motyl harmonijnie ku słońcu się unosi
Kwiat choć do lotu także jest gotowy
Ciepłym milczeniem,,zostań przez sekundkę jeszcze "prosi
Jak wiatr lot motyla wolnym jest 
Zrazu na inny pączek się przenosi
Kwiat z korzennej unii czekając na gest
Musi tkwić w miejscu, płacze ? Czy tylko się zarosił ?
Z miłości swej , też i tęsknoty
Kwiat schnie , ze sceny życia los go znosi
To z naiwności swej i głupoty
Korony wyżej już nie podnosi
My jedną chwila także często żyjemy
Następnie cierpiąc całe życie
Łudząc się , że kogoś znów znajdziemy
Wewnątrz zaś usychamy skrycie

 


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Wojciech Bligier
Wojciech Bligier 3 lutego 2023, 19:45
Pozwalam głosować
przysłano: 3 lutego 2023 (historia)

Inne teksty autora

Matką głupich Cię nazwali
Wojciech Bligier

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca