Gdzie szukać grafomanię?

Arian

Słownik PWN określa grafomanię mianem chorobliwej manii pisania utworów bezwartościowych artystycznie. Ponieważ nie lubię popularnej zabawy w psychiatrię, znalazłem inną definicję. Chorobliwe manie zdarzają się rzadko, a piszący nieudolnie utwory literackie, występują zapewne w dużej ilości. Takie pisarstwo charakteryzuje bełkotliwy styl, brak oryginalnej myśli, naśladownictwo, schematyzm, egzaltowana uczuciowość, i co najważniejsze, lekceważenie zasad logiki. Reasumując - przewaga elementów irracjonalnych nad racjonalnymi. Pomijam nawet błędy czysto formalne, które łatwo skorygować.

 

Okazało się, że nobilitowane wytwory grafomanii leżą na półkach bibliotek. Jest to najczęściej zbiór lektur szkolnych. Wiele produktów grafomańskich, to własnie klasyka literatury polskiej. Jeśli można się czegoś z niej nauczyć, to na pewno tego, jak nie należy pisać książek. Dlatego szkolnictwo wtłacza je biednym uczniom do głów pod groźbą kary, bo dorośli unikają czytania literackich konfabulacji.

Dominuje w nich ekspresja emocji przy deficycie logicznego myślenia.

 

Literaturę ,,piękną" uprawiają na ogół ludzie niezdolni do nauk ścisłych. Po prostu złotouste imbecyle. Swoim emocjonalnym pustosłowiem,  pozorowaniem wielkich myśli, usiłują zastąpić racjonalny ogląd rzeczywistości. Powstają nudne, banalne teksty z ambicjami do wielkich myślicieli.

Przy tym najbardziej szkodliwy wpływ miała na pokolenia Polaków literatura romantyczna. Wpajała bowiem nacjonalistyczno-mesjanistyczną  utopię, nawołując do  ponoszenia bezsensownych ofiar w walce zbrojnej o państwo niewolnicze, jakim była feudalna RP.

 

,,Czucie i wiara silniej mówi do mnie
Niż mędrca szkiełko i oko.

Miej serce i patrzaj w serce!"

                                             Adam Mickiewicz

 

Tak doradza romantyczny wieszcz, który zboczył z kartezjańskiej drogi na manowce okultystycznego sekciarstwa.

Patrząc w serce daleko nie zajdziesz w świecie ludzi.  Raczej pobłądzisz jako dziecko w mgle.

 

Do grafomanów zaliczam także plejadę poczytnych wierszokletów poromantycznych oraz pisarza fantastyki pseudointelektualnej Stanisława Lema. 

 

Niedawno komitet noblowski uhonorował  grafomankę Olgę Tokarczuk literacką nagrodą Nobla. Akademia popadła w koniunkturalizm, nagradzając poprawność polityczną bajkopisarki niezależnie od  wartości artystycznej dzieła. Na dodatek wydali kuriozalne uzasadnienie: ,,za narracyjną wyobraźnię, która wraz z encyklopedyczną pasją reprezentuje przekraczanie granic, jako formę życia” ( mówiąc wprost nagrodzono za mitomanię ).Tokarczuk z powodu nieuctwa i złej woli pisze historię Polski od nowa snując kłamliwą narrację o haniebnym imperium Rzeczypospolitej Obojga Narodów.

 

Następny przykład pozoranta Juliana Tuwima. Pisał wiersze przegadane z nieznośną manierą przyprawiania wszystkiego kloacznym żargonem. Taki, zadowolony z nieuctwa mędrek ludowy, który czuł się lepszy od profesorów akademickich. Wzór ulicznego chama. 

Jego słynny wiersz -,, Do prostego człowieka " - powiela w pretensjonalnej formie prawdy znane od starożytności. Wojny wszczynają  politycy dla zysku producentów i handlarzy bronią. Żołnierze  zmanipulowani ideologiami biegają na rozkaz po polach prosząc się o inwalidztwo.

W poezji Tuwima mało być dowcipnie, po tuwimowsku, a wyszło literacko, tragikomicznie.

 

https://www.youtube.com/watch?v=EdmZYu9Lths

Arian
Arian
Dramat · 19 lipca 2023
anonim