Annę wyrzucił system.
Nie przeszła przez sito.
Nie zdobyła się na oportunizm.
Koniec świata?
Nie. Nie w tym czasie.
Nie odgrywali greckiej tragedii.
Za rogiem czekało stado owiec.
Bezpieczna owczarnia pod generałem.
Ciechowski wykrzykiwał swoją,, Śmierć w bikini".
W radiowej Trójce profesor objaśnił Dostojewskiego.
Jarre nagrał wymowny album ,,Zoolog".
......................
Ustroje zmieniają się, ale w skórę dostaje się tak samo.
Kara chłosty wróciła nagle z innego świata.
Wielu wspomniało szkołę młodości, a niektórzy zginęli pod pręgierzem.
Odkłamano legendę ludowego bohatera, który obalił komunę.
W człowieka z nadziei podszył się człowiek z teczki.
Czy, ktoś wierzy jeszcze w cuda donosiciela bezpieki?
Lechu, niech posprząta salę BHP w Stoczni Gdańskiej.
Prawdziwa historia toczy się za kulisami.
https://www.youtube.com/watch?v=F_qci-Gd-2Q