Literatura

Miasto Aniołów (dramat)

Arian

Powiedziałem: sprzedając swoje ciało, sprzedajesz także duszę.

 

Oddajesz się cała za zielony papier. Jako tania niewolnica, służąca. 

 

Marny targ, niegodny człowieka.

 

Może nie masz pomysłu na życie.

 

Powiadam, że błędy nie będą darowane.

 

Nie licz na odpust. 

 

Stoisz tutaj rozebrana, jak jakaś święta.

 

 

Czy, ten, który pracuje na cudzy biznes nie zatracił się bardziej?

 

Sprzedaje bowiem za śmieszną cenę: swój umysł, wiedzę, myśli, talenty...

 

Chory system, gdzie trzeba się sprzedawać, aby przeżyć dzień dłużej. 

 

Prawdziwa wolność. Wolny wybór między dżumą a cholerą.

 

Czyż nie hańbi najbardziej duchowa nędza człowieka?

 

 

https://www.youtube.com/watch?v=P6w3-MU6-iM&t=298s

https://www.youtube.com/watch?v=aLrAJ5ZXHVI

 

 


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 30 stycznia 2024 (historia)

Inne teksty autora

Rab
Arian
Odbicie
Wislawa Szymborska
Nazajutrz
Arian
Babsztyl
Wislawa Szymborska
Na bruk
Konrad
Wywrotka
Arian
Do lemingów
Arian
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca