nieznajomego mi mężczyznę.
Odezwał się do mnie w te słowa:
"Jak cię,kurwa,jeszcze raz zobaczę,na tej stronie ulicy,to ci wypierdolę."
udałem że go nie zauważam...
***
nigdy juz nie bede chodził tamtą stroną ulicy...
w ogóle już nie bedę chodził...
"No wiecie,kopiąc w grupie leżącego,ciężko jest trafić tam,gdzie by się chciało."
***
Jeden z tych chłopców...Robert,odwiedza mnie w szpitalu.Jest niesamowicie sympatyczny
i na dodatek inteligenty.Wczoraj wygrał ze mną w szachy,a nieczęsto zdarza mi się
przegrywać.
No i obaj lubimy Eminema!
The end
Morał:
gdy ktoś cię uderzy nadstaw nie tylko drugi ale nawet trzeci i czwarty policzek i brzuch
i genitalia a najlepiej sam się zabij.
"nigdy juz nie bede chodził tamtą stroną ulicy...
w ogóle już nie bedę chodził...".
A co do morału... cóż, będzie problem z genitaliami...