Zabrał ze sobą całe wojsko.
Wojsko to byli:
Oficerowie
Podoficerowie
i Szeregowcy, czyli Zwykli Żołnierze.
Wśród Zwykłych Żołnierzy najwięcej było Dziadków, Tatusiów i Braci.
Wojna przyszła i powiedziała Generałowi:
- Jeśli chcesz wygrać, musisz oddać mi całe wojsko!
Generał oddał wszystkich Szeregowców, ale Wojnie było mało.
Dodał więc Podoficerów, którzy byli także Wujkami.
Ale Wojna była bardzo uparta i Generał musiał oddać Oficerów, czyli Znajomych.
Wygrał Generał wojnę i wracał do domu.
Na drogę wychodziły Babcie, Matki i Siostry.
Generał mówi:
- Nie ma już wojska, ale wygraliśmy wojnę!
Wszyscy bardzo się cieszyli, machali chusteczkami i chorągiewkami.
Najbardziej cieszyły się dzieci, bo było wesoło i kolorowo.
Potem Babcie, Matki i Siostry wróciły do domów i długo płakały,
a dzieci na podwórku bawiły się w wojnę.
Najstarsze i najsilniejsze dziecko zostało Generałem.
Trochę młodsze były Oficerami.
Jeszcze młodsze – Podoficerami,
a te zupełnie malutkie – Zwykłymi Żołnierzami.
Tylko Wojna nie chciała przyjść.
Pewnie dlatego, że dzieci były jeszcze za małe.
Postanowiły, że gdy dorosną, same pójdą szukać Wojny.