Potop

:)

Na samym końcu nie ma samego końca. Na brzegu jest piana, parę muszli, trochę gładkich patyków.

W moich myślach moczę nogi, obmywam twarz po goleniu. Parzę herbatę, zmywam naczynia. Czasami chrzczę przez zamoczenie, pomieszane z odciskami palców, białe kartki. Wieczorami składam z nich małe, papierowe łódki, które rano wypuszczam na Wielką Wodę i z wysokiego brzegu obserwuję jak toną. Wyłowione z dna, przeciekają przez palce zostawiając na nich jedynie jakieś białe kupki robaków-przemyśleń.

Wielka Woda, wiry, być może głębiny. Żeby ją przepłynąć trzeba być kimś, najbystrzejszym szamanem, najszybszym myśliwym. Ale wierzę w to, że któraś z moich „św. Marii” dopłynie kiedyś na drugi brzeg. Dopłynie i odkryje przed tubylcami bogactwo świata po tej stronie. Egzotyczne palmy zamiast wieżowców i śniadań popijanych rozpuszczalną kawą z rozpuszczalnych kubków. Po drugiej stronie pękną lustra, pojawią się rysy na ścianach ‘białych domów’, wtedy woda zaleje Pompeje.

Potop część druga.

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Niczego sobie+ 26 głosów
:)
:)
Inny tekst · 28 kwietnia 2002
anonim
  • Anonimowy Użytkownik
    daria
    hejka według mnie jest to wszystko denne nie nawidze trylogi po [rstu jest fujjjjjjjjjjjjjj

    · Zgłoś · 17 lat temu
  • netah
    potop najbystrzejszych myśli, głębokich jak ocean, szybkich jak wiatr, jak instynkt łowcy... pekajcie lustra i szklane domy=> bdb

    · Zgłoś · 22 lata temu
  • :)
    :))) o moral w dzisiejszych czasach niezwykle trudno.

    · Zgłoś · 22 lata temu
  • anonim
    scorpix
    hmmm... zastanawiające ale nie ma morału :)

    · Zgłoś · 22 lata temu
  • Enge
    a ja uwielbiam takie cos sotesa, wysmienite!

    · Zgłoś · 22 lata temu
  • :)
    RE:pierwsze zdanie

    teraz oddzielilem je od reszty, bo ono mialo byc pewnego rodzaju wstepem, prologiem. wprowadzeniem do 'natury' mysli. 'natury', ktora niestety nie zostala w dalszej czesci tekstu w pelni wykorzystana.

    [sam krytykuje swoje teksty?? :))]


    > ale swoją drogą wyślij wreszcie mi jakiś "normalny" tekst

    moze kiedys, gdy w koncu jakies opowiadanie dokoncze? jak na razie wieksza przyjemnosc sprawia mi pisanie takiego 'czegos' ;P

    · Zgłoś · 22 lata temu
  • Prymityw,Liryk
    Wreszcie udało mi się strawić tekst Sotesa :) Mnie się podoba – oryginalna, ciekawa wizja. Trudno mi coś więcej powiedzieć o tak krótkim tekście. Może tylko tyle, że tej jednej z twoich „Świętych Marii” udało się do mnie dopłynąć :) Bardzo dobry się należy.

    · Zgłoś · 22 lata temu
  • Maciej Dydo Fidomax
    hmm tak jak nie lubie tych twoich wynaturzeń sotesie, to przeczytałem, zrozumiałem i nawet mi się spodobało :) stylistycznie nie pasuje mi tylko pierwsze zdanie, reszta cóż, jak w krótkim tekście ładnie i szybko ująć pewną myśl.. ale swoją drogą wyślij wreszcie mi jakiś "normalny" tekst bo jak sięgam pamięcią, to płodziłeś tylko takie ... coś :P

    · Zgłoś · 22 lata temu