BEO-40

tomekT.T

Widziałem dzisiaj ruiny sztabu armii, szkoły policyjnej i telewizji. Bomby musiały być ,,małe", takie do wbijania dziur w domy, ludzi, życie....Clinton nie chciał masakry; chciał tylko ładnie i zgodnie z political corectness dać nauczkę. Przywolać do porządku..

Przyjaciel Saszy nie dzwonił do Niej przez 40-ci dni od pierwszych bombardowań. Według prawosławnej tradycji, to czas kiedy dusza nie jest ani w niebie, ani w piekle. Czeka. Dnia czterdziestego i pierwszego zadzwonił. Sasza była w Belgradzie.

Na murach trochę napisów : ,,Karadzic i Mladic niech żyja!" oraz ,,No islam". Trwa konferencja psychiatrów serbskich, chorwackich, bośniackich, słoweńskich i macedońskich na temat sposobów wychodzenia z traumy.

Bezrobocie osiagneło poziom 40-tu procent. Ceny prostytutek zaniżone. Dwie godziny za 40 euro. Z gwarancją satysfakcji.

Z trudem uczę sie tytulu nowej lektury:,,Crveni petao leti prema nebu" Miodraga Bulatowica.

Wszedzie panuje spokoj. ,,.. Ludzie zrobili sie dobrzy i nie nastają na siebie"- M. Bulatovic.

Beograd 7.06.02

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Słaby+ 13 głosów
tomekT.T
tomekT.T
Inny tekst · 18 czerwca 2002
anonim
  • :)
    wyjasnienie: w gore ciagnie podejscie do tematu - reporterskie, ktore paradoksalnie nie pasuje mi juz w tym gadaniu.

    · Zgłoś · 22 lata temu
  • :)
    ocenilem na "niczego sobie". w gore ciagnie temat, literacko idzie w dol. nie bardzo mi sie po prostu podoba, takie bezosobowe gadanie o faktach. nie bylem w belgradzie, wiec nic nie wiem.

    · Zgłoś · 22 lata temu
  • Maciej Dydo Fidomax
    ech mi się podoba.. zobaczymy jak czytelnikom.. takie tekstu na wywrocie do tej pory nie było.. szkic cierpienia na pudełku zapałek..

    · Zgłoś · 22 lata temu