sumienie

ILJA......

Wracałem samotnie z frontu,Słońce już zaszło i las okrył się ciemnością. Po dwóch godzinach błąkania się po lesie doszedłem do wniosku, że poszedłem w nie tę stronę, a że była już noc postanowiłem przenocować w lesie.

Kiedy szukałem sobie miejsca poczułem jak bym na coś nastąpił. I to już był koniec

Ocknąłem się nie wiedząc czy to jawa czy to sen i głeboko w środku chciałem krzyczeć,lecz powstrzymywała mnie ta straszna cisza.

Nic oprócz bólu nie było prawdziwe .

Wstrzymywałem oddech,gdyż pragnąłem śmierci.

Wtedy po raz pierwszy ujrzałem Diabła bałem się go bo myślałem ,że po mnie przyszedł zabiłem tylu ludzi byłem pewien , że po mnie przyszedł i chciałem tego chciałem bo nie mogłem więcej wytrzymać tego bólu, ale on nie wziął mojej duszy czego tak pragnąłem.

Pozostawił ją w moim ciele jak w celi. Ciemność wtrąciła mnie do więzienia Wszystko co widzałem to absolutny horror.

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Fatalny+ 6 głosów
ILJA......
ILJA......
Inny tekst · 24 maja 2000
anonim