Urughai
Puenta jest taki swoistym przystankiem końcowym.Czas wysiąść, bo dalej nie pojadę.Ciesze się jednak,że taka prosta poezja, tez potrafi pobudzić Wasze wysublimowane gusta ;DDD
Grzesiek
fajnie, że te kamyczki spoczęły w (nie)ładzie pod twoimi nogami:D
Michał
lepsze to niż w większej połowie na nie:DD
Pomimo płynności słowa i klimatu wersów...............płynących zwiewną ciszą..............puenta sprawiła budowlę muru..............o który roztrzaskała się zwiewność............szkoda - jak dla mnie szkoda..............Serdecznie Pozdrawiam!
zaciskają wyczekany czas
topniejący pierwszymi płatkami śniegu-to sobie zabieram
reszta ładnie popłynęła...
Puenta jest taki swoistym przystankiem końcowym.Czas wysiąść, bo dalej nie pojadę.Ciesze się jednak,że taka prosta poezja, tez potrafi pobudzić Wasze wysublimowane gusta ;DDD
Grzesiek
fajnie, że te kamyczki spoczęły w (nie)ładzie pod twoimi nogami:D
Michał
lepsze to niż w większej połowie na nie:DD