nie wiem czemu - halni - jest kursywą. to raz..dwa.. napisałabym jak proponuje zielone tę końcówkę , rezygnując z a i wersyfikujac jak proponuje cielaczek.
JAk to poparwisz to wiersz swietny, w miniaturce zamkniety zwykły dzień pod drzewem
to sie przejedź do przyjaciółki. bądź ją do siebie zaproś. góralu.
:)
ja cale szczeście nie mam wplywu na to, gdzie wiszą te piekne i subtelne wersy....
ech Wy sieroty . tu nie ma nic co mozna sobie interpretowac osobiscie . tu goral siedzi pod drzewem i sluchajac Stana Getza, patrzy na ptaki latajace w wietrze nad gorami. w powietrzu jest jakos tak dziwnie gesto , ze glos nie niesie , nawet echo milczy . skojarzylo mi sie to z moja przyjaciolka ew. ktorej nie slyszalem od miesiecy chyba . :/ acha . na tym kompie nie mam pol. znakow, wiec nie pisac mi o literowkach . sie Wam dziwie , ze takie subtelne i sliczne wersy wciaz wisza w poczekalni.
JAk to poparwisz to wiersz swietny, w miniaturce zamkniety zwykły dzień pod drzewem
:)
ja cale szczeście nie mam wplywu na to, gdzie wiszą te piekne i subtelne wersy....
"takie, że do koperty i wysłać adresatowi" ;)
kto to mówił, no kto? :)))
echo
ma usta pełne
źródlanej wody- to jest ładne i chyba zrozumiałe.
Dla mnie jest niezrozumiałe, pewnie jedynie ew go klei. Ładne słówka nie nadrobią treści.