można jeśli jest się na tyle inteligentnym by umieć je wyrazić, ja taki nie jestem, (s)prosty ze mnie artysta. nie zamykajcie się na sztukę maluczkich.
duży artysta = duża sztuka
mały artysta = mała sztuka
małe nie znaczy gorsze ((-; ^^
i
nie do wora, nie do wora. plise ^^ miseczka dobra to bardzo ważna sprawa, może i brzmi śmiesznie ale właśnie o to chodziło...
katecheza według Św.emila
chodziło o to że dobro jest wyśmiewane, niezauważane i nikt już go nie pragnie. rzadko kto wyświadcza, mało kto o nim myśli. dobro stało się wieśniackie i mało trendy. a tak na prawdę choć sami tego już może nie zauważacie błagacie o nie jakieś tysiąc razy na dobę. i to właśnie nie jest w tym wszystkim takie śmieszne. ^^
Przekleństwa w wierszu nie wzmacniają tekstu - wykazują raczej jego braki. Jeśli wiersz jest dobry, obroni się bez nich, a z nimi zyska wiele. Jeśli jest zły, no cóż... Wczuć się w zrozpaczoną duszę? Być może nie mam duszy zrozpaczonej, ale szukam po ulicach i jakoś nie widzę, żeby prosiły one o "miseczki dobra". Brzmi to dla mnie śmiesznie, choć może jestem wyschnięty emocjonalnie :P.
Nagranie również nie zachwyca - efekt echa nie wnosi w tym miejscu dodatkowych znaczeń i słychać raczej Pana pasję w recytowaniu własnego wiersza, niż rozpacz owej duszy.
To nie jest dobre.
do Jaqint: rozmiar DD niestety pusta ^^
duży artysta = duża sztuka
mały artysta = mała sztuka
małe nie znaczy gorsze ((-; ^^
i
nie do wora, nie do wora. plise ^^ miseczka dobra to bardzo ważna sprawa, może i brzmi śmiesznie ale właśnie o to chodziło...
katecheza według Św.emila
chodziło o to że dobro jest wyśmiewane, niezauważane i nikt już go nie pragnie. rzadko kto wyświadcza, mało kto o nim myśli. dobro stało się wieśniackie i mało trendy. a tak na prawdę choć sami tego już może nie zauważacie błagacie o nie jakieś tysiąc razy na dobę. i to właśnie nie jest w tym wszystkim takie śmieszne. ^^
bez urazy... takie odczucia można dużo lepiej i mocniej bez prekleństw
Nagranie również nie zachwyca - efekt echa nie wnosi w tym miejscu dodatkowych znaczeń i słychać raczej Pana pasję w recytowaniu własnego wiersza, niż rozpacz owej duszy.
To nie jest dobre.