"reka po oparciach" - jedynie z tym sie zgadzam. reszta to kwestia stylu, nawet jesli to jest zly styl. kiedys korekta walczyla ze mna o to, ale dali mi po pewnym czasie spokoj. wole zly styl niz pretensjonalnosc. przeczytalam wlasnie kilka proz na WYWROCIE. wszystko co chwalone wydaje mi sie strasznie pretensjonalne, szczegolnie "cyrkiel ramion", wybralam chyba zle miejsce.
pozdrawiam i zycze powodzenia w pisaniu wierszy.
M.
Mam nadzieję, że przynajmniej częściowo uargumentowałem swoją opinię. Proszę wziąć pod uwagę, że przy pisaniu pierwszego komentarza, tekst był pełen literówek.
Panska argumentacja dotyczyla makaronizmow (ktorych funkcja nie jest wnoszenie czegokolwiek) i zbyt dlugiego przebywania poza granicami, nie dostrzeglam w niej konstruktywnej analizy, a jedynie plytkie "nie bo nie". Uznalam to za niedojrzale i dlatego przyczepilam sie do wieku. Tak, oceniam ludzi po wieku, jestem rowniez rasistka.
Wycofuje sie jedynie z Herberta. mowiac o wyrosnieciu z Herberta mialam na mysli ogolne wyrosniecie z wierszy. Gdy czytam Panskie wiersze wydaje mi sie, ze cofnelam sie w czasie, znowu mam 20 lat, chodze po Krakowie, kocham Swietlickiego i wydaje mi sie, ze lepiej juz byc nie moze. To juz bylo. co dalej? co z budowaniem struktury, opisem, tworzeniem bohatera..?
"ah, masz dziewietnascie lat i piszesz wiersze... to wszytko tlumaczy. chcialam tylko ci odpowiedziec, ze nie ma w moim tekscie bledow stylistycznych, wszystko jest zamierzone, sa bledy z polskimi znakami bo wstawiam je pozniej i mam je gdzies. relacja wyda ci sie mniej sucha gdy dorosniesz i wyrosniesz z herberta. pozdrawiam. magdalena wypych."
Pani Magdaleno, to że błędy w tekście są nie ulega dyskusji. Lekceważenie polskich znaków jest co najmniej nie na miejscu, ponieważ jest w pewnym sensie niezgodne z regulaminem serwisu. Teksty powinny być pozbawione literówek. Proszę mi wierzyć, że tekst nie jest wybitny. Wprawdzie o gustach się nie dyskutuje, ale jako opiekun mam obowiązek wypowiedzieć się na temat tekstu i mam prawo mieć na jego temat własne zdanie, oczywiście odpowiednio uargumentowane. Nie rozumiem uogólnienia, którym posłużyła się Pani w w celu skrytykowania mojego wieku. Czy jest to dla Pani rzeczywiście miernik wartości człowieka? Być może moje wiersze nie są najlepsze, ma Pani prawo tak sądzić, ale także prosiłbym o odpowiednią argumentację. Jak powiedziałem "de gustibus non disputandum", ale są pewne niepodważalne wzorce. wydaje mi się, że takowym dla polskiej literatury współczesnej jest zdecydowanie postać Zbigniewa Herberta. Z całym szacunkiem, nie chcę wyrastać z niemalże laureata nagrody Nobla. Liczę na odpowiedź.
Nie podoba mi się. Jest to sucha relacja z kilku miejsc. Przeplatasz ją makaronizmami, które wnoszą niewiele. Są błędy interpunkcyjne, są błędy stylistyczne, językowe. Nie wiem jak długo jesteś za granicą, ale być może jest to po prostu brak obcowania z językiem polskim na co dzień. Brakuje też polskich znaków w tytule. Nie miej mi tego za złe, ale przypomina mi się piosenka T Love "Stany"...jestem na nie.
nie na tyle
żeby znaleźć się na pierwszej stronie
pozdrawiam i zycze powodzenia w pisaniu wierszy.
M.
„, o którym wymyśliłam” archaiczna fraza
„Sześć piosenek” zdanie?
„pierwszych rzeczy” nauczyciel śpiewu = rzecz?
„przebywa dużo emerytowanych „ wielu
„, u stóp wielkiej góry […]kotliny i góry” powtórzenie
„co mnie bezustannie doprowadzało do śmiechu” ‘co bezustannie doprowadzało mnie do śmiechu
„koniecznie mnie nauczyć” brak zaimka wskazującego
„brzuchu podczas” brak przecinka
„popisywał na pianinie” kolokwializm. Popisywać się + narzędnik
„gdzie się śpiewało za pieniądze” śpiewało się. Ten błąd powtarzał się też wcześniej.
„jest go utrzymanie” utrzymanie go
„przesuwając ręką na oparciach” rękę po oparciach
„Chcę ich zawłaszczyć, zabrać ich” powtórka
„część wodząc” brak przecinka pomiędzy
„Śpiewam zwracając” ponownie
„się z nim, a Pablo” za dużo Pabla
„Miastu” mimo wszystko małej
„najbardziej hot” naprawdę, nie czuję tych makaronizmów
„Rejsu statkiem” Mimo konwencji, te konstrukcje zdaniowe są błędne.
„słońca ze statku” powtórka
„Ale miał” Spokojnie można pociągnąć dalej zdanie
„mi się osobiście” tautologia
Wycofuje sie jedynie z Herberta. mowiac o wyrosnieciu z Herberta mialam na mysli ogolne wyrosniecie z wierszy. Gdy czytam Panskie wiersze wydaje mi sie, ze cofnelam sie w czasie, znowu mam 20 lat, chodze po Krakowie, kocham Swietlickiego i wydaje mi sie, ze lepiej juz byc nie moze. To juz bylo. co dalej? co z budowaniem struktury, opisem, tworzeniem bohatera..?
prosze punktowac bledy.
Magdalena Wypych
Pani Magdaleno, to że błędy w tekście są nie ulega dyskusji. Lekceważenie polskich znaków jest co najmniej nie na miejscu, ponieważ jest w pewnym sensie niezgodne z regulaminem serwisu. Teksty powinny być pozbawione literówek. Proszę mi wierzyć, że tekst nie jest wybitny. Wprawdzie o gustach się nie dyskutuje, ale jako opiekun mam obowiązek wypowiedzieć się na temat tekstu i mam prawo mieć na jego temat własne zdanie, oczywiście odpowiednio uargumentowane. Nie rozumiem uogólnienia, którym posłużyła się Pani w w celu skrytykowania mojego wieku. Czy jest to dla Pani rzeczywiście miernik wartości człowieka? Być może moje wiersze nie są najlepsze, ma Pani prawo tak sądzić, ale także prosiłbym o odpowiednią argumentację. Jak powiedziałem "de gustibus non disputandum", ale są pewne niepodważalne wzorce. wydaje mi się, że takowym dla polskiej literatury współczesnej jest zdecydowanie postać Zbigniewa Herberta. Z całym szacunkiem, nie chcę wyrastać z niemalże laureata nagrody Nobla. Liczę na odpowiedź.
Ps W razie potrzeby, mogę wypunktować błędy
Pozdrawiam
Jacek Podgórski