Marta

dopiero dzisiaj tu dotarłam, no i cieszy ten wiersz , także i mnie , pozdrawiam

Dominika Ciechanowicz

pierwsza strofa niezła, dalej trochę słabiej. No ale niech będzie.

martyna

Posłucham rady, dziękuję.

Kasia Czyżewska

początek zapowiadał lepszy finał niż ten zastany. proszę jeszcze kiedyś wrócić do tekstu. niepotrzebnie nagle się wyczerpuje.

Anonimowy Użytkownik

:)

Ir

Ciutek bym przycięła......ale i tak nie jest źle :)

martyna

Już poprawiłam, przepraszam.
To przez te moje latanie pół metra nad ziemią.
Dziękuję, Oli, że pilnujesz mojej dokładności :)

Anonimowy Użytkownik

Wciąż nie poprawiłaś.. no chyba, że ja czegoś nie rozumiem. Nogi chyba nie mogą być jednocześnie głową i dłońmi. Sądziłam więc, że powinno być, że to dłonie są głową... dlatego napisałam.

martyna

No tak, przepisywałam na szybko, bo zaraz wyganiali mnie spać ;)
dziękuję za opinię.

Anonimowy Użytkownik

"robię się coraz głupsza

dziwaczeję chodząc po dachu
i szukam swoich snów
wyrytych na skórze

po prostu błądzę
fiksuję
jakbym wierzyła że mogę biegać po słońcu
a moje nogi są dłońmi (...)

nie rozumiem myśli
nie chcę szukać sensu (...)
bawię się w pytania (..)"