Kurde, też się zawiodłem, bo też mi się podobał Potter. :P
To co teraz czyta młodzież? Jakoś ciężko mi uwierzyć, że miast Rowling to Balzaca, Faulknera czy Edelmana. ;)
no tak wiem. tylko ze zazwyczaj to bardzo demotywuje. a chyba tak nie powinno byc. wrzucilam tu cos zeby rzeczywscie ktos mi powiedzial cos z sensem i w ogole...
cóż. spodziewałem się odpowiedzi "nie czytam pottera i zmierzchu".
a spójrz na to z innej strony: ktoś pisze "nuda", więc warto byłoby się zastanowić dlaczego. to nietrudne.
z tym ze nie czytam harrego pottera i zmierzchu..
czytam i czytam i czytam.
nie jestem osoba ktora jezeli juz cos tam napsze to mysli ze to dzielo ze to Bog wie co. po prostu naprawde liczylam na wskazowki a wskazowka 'nuuuuuuuuuuuuuuudaaaaaaaaaaa' nie jest najlepsza wskazowka.
dzieki.
wszyscy ludzie to idioci, mniejsi bądź więksi.
chcesz wskazówek? proszę.
pierwsza: CZYTAJ, DUŻO CZYTAJ. cokolwiek co jest choć kapkę lepsze od trylogii "Zmierzch". uwierz to naprawdę pomaga.
druga: w ramach wskazówki, zrobię Ci remiks Twojego wiersza.
nie jestem tylko pytaniem bez odpowiedzi
teraz możesz płakać za moimi myślami
rozedrgana mylę się w każdej sprawie
na palcach każdego wieczoru chodzę
pod twoimi oknami i patrzę jak tęsknisz
twój wybór.
trzecia: i tak piszesz lepiej od innych nastoletnich poetek, bo nie używasz chwytów w stylu: krew, anioły, cierpienie, ból, żyletki, demony, ciemność, nietoperze itepe, itede. niemniej Twoje pisanie to dalej niziny stanów średnich/średniowyskie stany stanów niskich.
czwarta: gdy już coś napiszesz, przeczytaj to, najlepiej co najmniej kilkanaście razy, powyrzucaj niepotrzebne Twoim zdaniem wyrazy, dopracuj wersyfikację, tego typu rzeczy.
piąta: każdy komentarz jest cenny i nie możesz zapominać też, że internet jest bezwzględny i okrutny. jezeli ktoś pisze Ci, że Twoje teksty to nuda, banał i nastkowy hapysad, nie ma co się obruszać. powiem Ci tak: po Twojej odpowiedzi na jakiś czas będziesz dla mnie rozwydrzoną nastolatką, która myśli, że jej teksty zbawiają świat. gdybyś podziękowała, chociażby jednym, suchym "dziękuję" wypadłabyś w moich oczach o niebo lepiej.
czytaj, pisz, próbuj, powtórz sekwencję. możliwe, że się wyrobisz.
To co teraz czyta młodzież? Jakoś ciężko mi uwierzyć, że miast Rowling to Balzaca, Faulknera czy Edelmana. ;)
a spójrz na to z innej strony: ktoś pisze "nuda", więc warto byłoby się zastanowić dlaczego. to nietrudne.
czytam i czytam i czytam.
nie jestem osoba ktora jezeli juz cos tam napsze to mysli ze to dzielo ze to Bog wie co. po prostu naprawde liczylam na wskazowki a wskazowka 'nuuuuuuuuuuuuuuudaaaaaaaaaaa' nie jest najlepsza wskazowka.
dzieki.
2) Dużo czytać.
3) Dużo czytać.
4) Jeżeli myślisz, że napisałaś coś oryginalnego, znaczy że ominęłaś trzy pierwsze punkty.
Z tym, że czytanie nie sprowadza się do Harry'ego Pottera i Zmierzchu.
chcesz wskazówek? proszę.
pierwsza: CZYTAJ, DUŻO CZYTAJ. cokolwiek co jest choć kapkę lepsze od trylogii "Zmierzch". uwierz to naprawdę pomaga.
druga: w ramach wskazówki, zrobię Ci remiks Twojego wiersza.
nie jestem tylko pytaniem bez odpowiedzi
teraz możesz płakać za moimi myślami
rozedrgana mylę się w każdej sprawie
na palcach każdego wieczoru chodzę
pod twoimi oknami i patrzę jak tęsknisz
twój wybór.
trzecia: i tak piszesz lepiej od innych nastoletnich poetek, bo nie używasz chwytów w stylu: krew, anioły, cierpienie, ból, żyletki, demony, ciemność, nietoperze itepe, itede. niemniej Twoje pisanie to dalej niziny stanów średnich/średniowyskie stany stanów niskich.
czwarta: gdy już coś napiszesz, przeczytaj to, najlepiej co najmniej kilkanaście razy, powyrzucaj niepotrzebne Twoim zdaniem wyrazy, dopracuj wersyfikację, tego typu rzeczy.
piąta: każdy komentarz jest cenny i nie możesz zapominać też, że internet jest bezwzględny i okrutny. jezeli ktoś pisze Ci, że Twoje teksty to nuda, banał i nastkowy hapysad, nie ma co się obruszać. powiem Ci tak: po Twojej odpowiedzi na jakiś czas będziesz dla mnie rozwydrzoną nastolatką, która myśli, że jej teksty zbawiają świat. gdybyś podziękowała, chociażby jednym, suchym "dziękuję" wypadłabyś w moich oczach o niebo lepiej.
czytaj, pisz, próbuj, powtórz sekwencję. możliwe, że się wyrobisz.
liczylam ze ktos udzieli mi pare wskazowek a nie mnie zdemotywuje do jakiegokolwiek wyrazania siebie.
idioci.