no dobrze, nie ma już łez...! ani... ojca w tytule
jako że "będe córką przykazania "( a nie jestem) ma głębsze znaczenie, bo może to dotyczyć samej wiary ..związanej z tradycją Judaizmu .
dziękuję, Figa :))
ew:)) musze się bronić bo
wiersz jest o relacji z ojcem, a nie o sygnecie, o moich korzeniach i pochodzeniu i nie jest oczywisty.!
Uciąć dwie ostatnie strofy .. czy to znaczy ?
kto spruje całun ale
to ja będę córką przykazania..... ale, przecież tutaj leży cała tajemnica !
no a te" słowa co stały sie łzami "....... to już sama czułam, że będzie z tym problem
ale, tak było naprawdę ...
no a teraz wiersz:
"słowa stały się łzami" - ja bym powiedziała, że te słowa ukatrupiły wiersz na amen. tytuł zbyt oczywisty, cały przekaz jest zbyt oczywisty moim zdaniem. dwie ostatnie strofy, gdybyś zostawiła, byłoby ciekawiej trochę.
"słowa stały się łzami", gdyby dało radę coś z tym zrobić...
To bardzo obrazowy wiersz. Dziewczyna dostaje sygnet od ojca, z którym całe życie te relacje były jednym wielkim koszmarem. Teraz on daje jej , to co była dla niego najcenniejsze.
Wniosek po przeczytaniu ''głową'':
Dwa razy ''ale'' na końcu wersu mnie razi. Nie twierdzę, że to błąd. Ja mam ''paranoję'' na punkcie wersyfikacji, więc... ;) Przemyślałabym też powtórzenie ''nie wiem''.
Wniosek po przeczytaniu ''sercem'' (chociaż w sumie coraz częściej zastanawiam się czy je w ogóle posiadam):
Bardzo osobisty tekst. Na pewno ważny dla Ciebie. Dlatego może być niedoskonały.
Niektórzy szukają ''Poezji w poezji'', a ja uważam, że prawdziwe wiersze to te, które były pisane szczerze i z oddaniem. :)
Nie mam nic więcej do dodania. :)
Reasumując: bdb.
jako że "będe córką przykazania "( a nie jestem) ma głębsze znaczenie, bo może to dotyczyć samej wiary ..związanej z tradycją Judaizmu .
dziękuję, Figa :))
wiersz jest o relacji z ojcem, a nie o sygnecie, o moich korzeniach i pochodzeniu i nie jest oczywisty.!
Uciąć dwie ostatnie strofy .. czy to znaczy ?
kto spruje całun ale
to ja będę córką przykazania..... ale, przecież tutaj leży cała tajemnica !
no a te" słowa co stały sie łzami "....... to już sama czułam, że będzie z tym problem
ale, tak było naprawdę ...
Będe myśleć! Pozdrawiam
"słowa stały się łzami" - ja bym powiedziała, że te słowa ukatrupiły wiersz na amen. tytuł zbyt oczywisty, cały przekaz jest zbyt oczywisty moim zdaniem. dwie ostatnie strofy, gdybyś zostawiła, byłoby ciekawiej trochę.
Marzena, Rita, Oli ....dziękuję Wam bardzo
To bardzo obrazowy wiersz. Dziewczyna dostaje sygnet od ojca, z którym całe życie te relacje były jednym wielkim koszmarem. Teraz on daje jej , to co była dla niego najcenniejsze.
Dwa razy ''ale'' na końcu wersu mnie razi. Nie twierdzę, że to błąd. Ja mam ''paranoję'' na punkcie wersyfikacji, więc... ;) Przemyślałabym też powtórzenie ''nie wiem''.
Wniosek po przeczytaniu ''sercem'' (chociaż w sumie coraz częściej zastanawiam się czy je w ogóle posiadam):
Bardzo osobisty tekst. Na pewno ważny dla Ciebie. Dlatego może być niedoskonały.
Niektórzy szukają ''Poezji w poezji'', a ja uważam, że prawdziwe wiersze to te, które były pisane szczerze i z oddaniem. :)
Nie mam nic więcej do dodania. :)
Reasumując: bdb.