W przedpokoju jerzykujas

Komentarze

  • ruda
    Jerzy;) napisałeś piękny, wymowny wiersz.
    Całe szczęście, że wszystko rozgrywa się jeszcze w przedpokoju a nie w salonie. Myślę, że wieszak niepotrzebnie się pręży ponieważ kurtka jest świadoma tego, że wiosna tuż, tuż i ona spokojnie guziczki przekłada nie złoszcząc się wcale ...W tym czasie i but z przeziębienia się wyleczy...a wiersze jak to wiersze - spływają i krzyczą...;)

    Czytałam wielokrotnie i z wielką przyjemnością, pozdrawiam.

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    I ja również witam....lubię Cię czytać.

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • jerzykujas
    Dziękuje Gosiu, że mnie dostrzegasz. Postaram sie teraz pisać częściej;)
    Witaj Straw. Bardzo cieszę się z każdej Twojej wizyty pod wierszem:)

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • Ce.
    Co za klimat

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • Rita
    Brawo Jerzy - to się nazywa powrót w świetnym stylu :))
    I nie milcz już więcej tak długo!

    Pozdrawiam:)

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • jerzykujas
    Basiu, dziekuję i pozdrawiam Kraków za Twoim pośrednictwem:)
    Ew, dziekuję za bardzo budujący i ważny dla mnie komentarz:)
    Marzenko wiersz jest Twój:)

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Kocham ten baśniowy ton. Zaskoczyłeś mnie! Czy ja mogę poprosić o dedykację?

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • ew
    oj, spodobało mi się. czysto, prosto, z ciekawą pointą. i jeszcze nastrojowo, naprawdę przyjemnie się czyta.

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • Marta
    no i jest !..".w przedpokoju "... bdb wiersz: ))

    · Zgłoś · 13 lat temu