naturalnie

eneloy

umieranie nie boli

jest jak świt

chleb powszedni

 

więdnącą różą

tak sobie

ostatnią wieczerzą

eneloy
eneloy
Miniatura · 27 stycznia 2009
anonim
  • Jacek
    Porównałaś/ łeś śmierć do ostatniej wieczerzy....Ja mam nadzieję, że nie chodziło Ci tylko o słowo "ostatnia". Wiesz, sama "wieczerza" to jest też słówko ważne. Kurcze, dla mnie proste zbyt. Ta więdnąca róża...No to tak jak by wrzucić tam gasnącą świecę czy trumnę wręcz....a, jeśli mogę oczywiście, uważasz umieranie za coś "tak sobie"?

    · Zgłoś · 15 lat
  • eneloy
    proste, tak mam, że pisze prosto. ale znalaześ coś.
    umieranie dla mnie jest...też.. teraz wiem.

    · Zgłoś · 15 lat
  • estel
    umieranie nie boli - mnie zaś ten wers okrutnie ubódł. Podobnie jak więdnąca róża. Nie obroni się miniatura zawierająca takie słowa. Nie przekonałaś mnie absolutnie do takiego postrzegania problemu.

    · Zgłoś · 15 lat