miękławka swojska

Jarosław Jabrzemski




głosu nie mają
dzięki bogu
jeżdżą tramwajem
na ogół


coś tam wypływa im spod powiek
rzęsa przeszkadza tonąć w łzach
dobrze jest nawodniony człowiek
i zarybiony jest
jak staw

 

Jarosław Jabrzemski
Jarosław Jabrzemski
Miniatura · 14 kwietnia 2009
anonim
  • modliszqa
    nie we łzach ?

    · Zgłoś · 15 lat
  • Jarosław Jabrzemski
    Jasne, że nie :)

    · Zgłoś · 15 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Wedlug mnie powinno byc ''we lzach'', ale przyjelam to nie za blad, a za zabieg stylistyczny.
    Przeczytalam wszystkie teksty i mysle, ze albo one sa dla mnie za trudne albo tylko ten do mnie trafil.

    · Zgłoś · 15 lat
  • Jarosław Jabrzemski
    Pisownia "we łzach" jest oczywiście dopuszczalna (najpewniej ze względu na kiepsko artykułujących); nie jest regułą.
    Miło mi, że trafił, Oliwko.

    · Zgłoś · 15 lat
  • Jacek
    "coś tam"...taak

    nie waham się, słupkuję

    · Zgłoś · 15 lat
  • Grzesiek z nick-ąd
    stanowczo cos bym dopisał... jakies ze dwie strofy
    na szczęscie nie ja jestem autorem:)

    · Zgłoś · 15 lat
  • estel
    Huh. Mocno, tak lubię. :)
    Że naturalne wyposażenie człowieka z założenia ochronne broni przed czymś zgoła dobrym, że tego czegoś człowiek jest pełen i wylewa się z niego stanowczo zbyt rzadko, więc drogą wzajemności dzieje się tego w nim jeszcze więcej. A oprócz tego pełen jest innego sz... szlamu. Właśnie. Marność, panie tego, marność.
    Takie mnie naszły myśli różne dziwne, Jarosławie. To chyba dobrze. Że naszły. (?)

    · Zgłoś · 15 lat
  • Jarosław Jabrzemski
    Jaca; ściskam, Jacku. :)

    Grzesiek z; nie ma mowy o jakimkolwiek dopisywaniu czegokolwiek. Przykro mi.

    Estel; miło, że sprowokowałem najście.
    Najserdeczniej pozdrawiam.

    · Zgłoś · 15 lat
Usunięto 1 komentarz