Literatura

philtrum (miniatura)

Jarosław Jabrzemski



muskam to miejsce najbardziej czułe
które ma przynieść zapomnienie

naga
odwrócona tyłem
pewną dłonią nieomylnie sięgasz
po nasięźrzał


nie golę wąsów
pamiętam

 


dobry 5 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
urughai
urughai 20 kwietnia 2009, 04:52
"nasięźrzał" - ...........................nie prościej było napisać paproć.................nie, nie, nie taki obtrzaskany, to ja nie jestem - Wikipedia wiedziała...
tussilago 20 kwietnia 2009, 11:02
E, paproć to byłoby zbyt prosto i jednoznacznie. A tu wyobraźnia szaleje, po co ona też sięga :D Myślę, że to niezły wybieg, a przy okazji znów się czegoś dowiaduję.
Jarosław Jabrzemski
Jarosław Jabrzemski 20 kwietnia 2009, 16:57
Nie każda paproć czyni philtrum.
Patrz: Rośliny miłośnicze w Encyklopedii staropolskiej Zygmunta Glogera.

Johannes Tussilag; dzięki! :)
urughai
urughai 20 kwietnia 2009, 17:09
Daruj, ale nie po to sięgam po "wiersz", żeby w ślad za nim – kołysać w dłoniach encyklopedię…
Jarosław Jabrzemski
Jarosław Jabrzemski 20 kwietnia 2009, 20:10
Urughai; zapytałeś dlaczego nie paproć (podejrzewam, że z niewiedzy, a nie z przekory), zatem podałem źródło z dokładnym wyjaśnieniem.
Jeden czyta z "Elementarzem" Mariana Falskiego na kolanach, drugi z encyklopedią w dłoniach, a trzeci po prostu czyta. Zdarza się.
Znam faceta, który zderzając się z niezrozumiałym dla siebie słowem w trakcie dialogu, zadaje rozmówcy pytanie: "Przepraszam, czy pan chciał mnie obrazić?".
Zapewniam, że nie chciałem Ciebie obrazić. Serdecznie pozdrawiam.
urughai
urughai 21 kwietnia 2009, 04:35
co nie zmienia postaci rzeczy, iż mogłeś jako aneks......................adgwiazdkować zawiłe słowo..................na co kiedyś mi zwrócono uwagę w przypadku, gdy użyłem słowa "heterostaza"


nie obraziłeś...
Jarosław Jabrzemski
Jarosław Jabrzemski 21 kwietnia 2009, 17:56
Nie napiszę, co myślę o osobie, która zwróciła Ci uwagę, bo tym razem rzeczywiście mógłbym obrazić.
Czy dedykujemy teksty uczniom Zasadniczej Szkoły Zawodowej Specjalnej, czy raczej ludziom renesansu (w rozumieniu Szymona Kobylińskiego)?
Ja nie mam ambicji, by dotrzeć pod strzechy.
urughai
urughai 21 kwietnia 2009, 21:07
No dobra........................to ja wybieram nos pod strzechami
Jacek
Jacek 22 kwietnia 2009, 11:55
Ja nie mam problemów z paprocią, bo sam lubię zawiłe zawiłości...Co do wiersza...Całość jest bardzo dobra. Nie ma się znowu do czego przyczepić, ale na kolana nie rzuca...jednakże ostatni dwuwers piękny
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 22 kwietnia 2009, 22:00
Słówko nasięźrzał mocno skupia, reszta traci znaczenie. Nie to celem było, jeżeli dobrze się wczytuję. Ale ogółem, chyba można z tym do ludzi. Znaczy na pierwszą stronę. : )
estel
estel 24 kwietnia 2009, 09:36
Mnie również zaintrygował.
Jarosław Jabrzemski
Jarosław Jabrzemski 24 kwietnia 2009, 20:54
Pozdrawiam z ukłonem.
joanna michalczuk
joanna michalczuk 21 maja 2009, 18:44
super :-) fantastyczne wrażenie, kiedy porównałam swoją pierwotną interpretację z odczytaniem wiersza po rozszyfrowaniu słów zawiłych :-) sama siebie przeraziłam, ale wiersz bardzo mi się podoba ;-)
przysłano: 19 kwietnia 2009 (historia)

Inne teksty autora

omamy
Jarosław Jabrzemski
kreacja na wyspie*
Jarosław Jabrzemski
lilijka
Jarosław Jabrzemski
pani puri i pan masala
Jarosław Jabrzemski
buchtujący w zbożu
Jarosław Jabrzemski
krótka piosenka o majsterkowaniu
Jarosław Jabrzemski
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca