apogeum ścian cichszych.

Magda

Jestem połową i pada deszcz. Przemierzam ulice rozdwojoną końcówką i zatrzymanym obrazem, śpię. Przepaść między myślą a słowem kiedy gorzko cię nie znoszę, kiedy pozostaje tylko skowyt. Wyzywa nas na pojedynek, każe tłumić przeterminowane emocje, zmurszałe, zaległe coś, sztuczne konserwanty domniemanych więzów krwi.
Nadszedł czas przeszły, przestałam śnić.

Magda
Magda
Miniatura · 23 kwietnia 2010
anonim
  • Ir
    Tytuł super.
    "Jestem połową" - czego?.....a dalej " rozdwojoną końcówką"...To połową czy rozdwojoną końcówką?....przemierzam, czy śnię?
    Jest w Twoich tekstach coś niepokojącego, coś co przyciąga do poczytania.....ale gdybyś miała powiedzieć jednym prostym zdaniem o czym to?...Potrafiłabyś?

    · Zgłoś · 14 lat
  • Magda
    jestem połową samej siebie, rozdwojoną końcówką przemierzam ulice, śpiąc. Sęk w tym, że nie śnię. W całej potrzebie pisania ciężko mi składać spójne zdania, szczególnie przy tych bardziej intymnych tekstach, słowa same się piszą. O czym to? o moim wypatroszeniu z wszelkiej radości i chyba życia w ogóle, o zawiedzionych nadziejach...
    Cieszę się, że, jak twierdzisz, coś jednak przyciąga do ich czytania, dziękuję! : )

    · Zgłoś · 14 lat
  • Ce.
    też jestem połową. w tym jest inny świat, jak czytam to co piszesz to zapominam o wszystkim. tylko nie wiem czy ten świat jest lepszy. nigdy Ci nie dorównam, kochana.




    (AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA dzisiaj!)

    · Zgłoś · 14 lat
  • Rita
    a gdybyś zapisała to wierszem?hmmm..., mogłoby to wygladać ciekawie moim zdaniem:)
    Pozdrawiam.

    · Zgłoś · 14 lat
  • Magda
    rzeczywiście, chyba zaeksperymentuję... ; )

    · Zgłoś · 14 lat
  • Kasia     Czyżewska
    niektóre dookreślniki dla mnie cokolwiek przemetaforyzowują wobec ascetycznej reszty...pozostawanie skowytu, przeterminowanie... może inny zapis tych emocji. może nie. czyta się ciekawie.

    · Zgłoś · 14 lat
Usunięto 1 komentarz