Moje teksty są słabe jak emocje. Wiem, jutro
poprawię się w lustrze. Wystawię pomnik
- ciało na konstruktywną krytykę. Skóra, zęby, dłonie,
uda się na pewno. Ostatecznie spod rąk wychodzi zawsze arcydzieło
życia.
Moje teksty są słabe jak emocje. Wiem, jutro
poprawię się w lustrze. Wystawię pomnik
- ciało na konstruktywną krytykę. Skóra, zęby, dłonie,
uda się na pewno. Ostatecznie spod rąk wychodzi zawsze arcydzieło
życia.
W większości ocenia się nas po wizerunku zewnętrznym.
Ładnie zakończyłes :"Ostatecznie spod rąk wychodzi zawsze arcydzieło życia"
Życzę, aby Ci zawsze wychodziło :))
Sortuj, sortuj... i wrzucaj następny!
" Wystawię pomnik
- ciało na konstruktywną krytykę." ...i podoba się bardzo.