w numerowanym uśmiechu

varzyvo


powoli nie mieszczą mi się
zjedzone na was
zęby

varzyvo
varzyvo
Miniatura · 19 listopada 2010
anonim
  • ew
    kurcze, dobre to. trafne okiełzanie wrednej strony świata tego. i ludzi.

    · Zgłoś · 14 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Tak. coś w tym jest. Ale nie przekonuje mnie w stu procentach...
    Takie dziwne wrażenie mam, jakby to było bardzo bardzo blisko jakiejś myśli, która uderzy z wielką mocą...

    · Zgłoś · 14 lat
  • varzyvo
    możliwe, że masz rację, oli... chodzą mną szczękościski jakieś... apapy i inne niepołączone słowa... ale możliwe, że nigdy się nie narodzą, więc wrzuciłam, co jest. i cieszy moją zakrwawioną faktem, że nie najlepiej. duszyczkę, że jednakowoż lepiej niż gorzej

    · Zgłoś · 14 lat
  • ARS TO od tyłu sra
    no coś jest... tyle że myślę iż owo "przysłowiowe" "uśmiech dyżurny numer trzy" sugerowane w tytule trochę za bardzo się zawoalowało. Jakoś tutaj prosi mi się (bo ja facet czyli świnia;-P) nieco bliżej sugerować, mimo że da się trafić. Po prostu ten tekst sam z siebie aforyzuje i w gruncie rzeczy widziałbym tylko jednak bliższe osadzenie tytułu w mądrości ludowej.
    Ewentualnie zagrać na "uśmiechu dyżurnym" stosując inną liczbę (sześć/na dziewięć;-P???)

    · Zgłoś · 14 lat
  • ARS TO od tyłu sra
    ale tak jak wyżej też pasi...;-P

    · Zgłoś · 14 lat
  • varzyvo
    numer jest osiem, ale to nic nie ma do wiersza...

    · Zgłoś · 14 lat
  • ARS TO od tyłu sra

    · Zgłoś · 14 lat
  • Justyna D. Barańska
    to ja się uśmiechnę pełnym uzębieniem ;D dobrze ci to wyszło, mało słów, a treści w nich całkiem sporo.

    · Zgłoś · 14 lat
  • Rita
    :-)

    · Zgłoś · 13 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Dobrze: krótko i konkretnie.

    · Zgłoś · 13 lat