bezdomny umarł

varzyvo

niepierwszy
raz nakazano
najeść się wystawą

varzyvo
varzyvo
Miniatura · 14 grudnia 2010
anonim
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Krótko i konkretnie. Jak to pisał w "Rzeźni..." Kurt Vonnegut: zdarza się...

    · Zgłoś · 13 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Czasem się tylko zastanawiam kto czy co nas karmi takimi "wystawami"...
    Ktoś mi kiedyś powiedział, że Bóg na pewno istnieje, ale z całą pewnością nie jest ani miłosierny ani sprawiedliwy.

    · Zgłoś · 13 lat
  • varzyvo
    jest, jest... tylko ludzie wsadzają go na wystawę, przycinając do swoich, było nie było - mniejszych od swoich - ram... no i mamy tzw, Ziemię.

    · Zgłoś · 13 lat
  • Justyna D. Barańska
    podoba mi się ta wystawa, którą można odebrać na kilka sposobów, choćby jako czynnik intelektualny, sztukę - pozostając w sferze symbolicznej nie wyżyjemy; drugie - ze sztuki nie wyżyjemy, całe życie można przez nią klepać biedę, umrzeć w końcu z głodu, a dopiero po śmierci, ktoś się na tej sztuce pozna.
    i jeszcze jedna wystawa, odrywając kompletnie od świata sztuki, a sklepowe wystawy, mięsny itd? to jest jak wyrzucenie poza margines. ludzie wewnątrz, kupujący, mają pieniądze, więc tworzą pewną pieniężną wspólnotę. to jest takie swoiste pozbawienie pewnego czynnika, który prowadzi do kompletnego odizolowania.

    · Zgłoś · 13 lat