paradoks kłamcy /miniatura z akrostychem w drugiej strofie/

komisarz

Prawda nie jest taka jak nam się wydaje,
każdy ją zna ponieważ się sprzedaje.

 

Racja,
to prawda,
tylko tak się ubrała.
W paradoksach wygląda inaczej

komisarz
komisarz
Miniatura · 21 marca 2011
anonim
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    eee....

    · Zgłoś · 13 lat
  • Justyna D. Barańska
    Wyłożyłeś wszystkie karty na stół, to jak mamy grać? Tu nikt hazardzistą nie zostanie.

    · Zgłoś · 13 lat
  • komisarz
    OK przykryłem tą ladacznicę woalem niedopowiedzenia. Pomyślałem też nad akrostychem w drugiej strofie.

    · Zgłoś · 13 lat
  • Justyna D. Barańska
    druga jako miniaturka to całkiem dobry znaczeniowy pocisk - relatywność prawdy już z niej wynika. nie widzę jednak jak ta sprzedajność ma się odbijać w paradoksach, hm...

    · Zgłoś · 13 lat
  • komisarz
    pierwsza to paradoks, trochę pokręcony, skomplikowany, ale jest tam paradoks. Zresztą gdzie ich nie ma :)

    · Zgłoś · 13 lat
  • estel
    Więcej i lepiej mówisz tytułem niż miniaturą. Jej pierwsza część nadaje się bardziej na aforyzm, w dodatku proste rymowanie, trochę śmieszne, jak z dziecięcej wyliczanki na kogo wypadnie. Może jakby skasować interpunkcję, nie pisać już paradoksu, zapętlić to jakoś bardziej, żeby czytelnik już sam nie wiedział.

    · Zgłoś · 13 lat