Zakalec (opowiadanie)
Hekate
miejska fantasy
opowiadanie tymczasowo niedostepne
niczego sobie+
3 głosy
przysłano:
27 marca 2007
(historia)
przysłał
Kacper –
27 marca 2007, 18:50
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
tak czy siak aż nabrałem ochoty na spacer po toruniu. bardzo fajny tekst.
pozdrawiam
yah
Yah, w każdej fikcji siedzi trochę prawdy. Aczkolwiek jak już, to się chyba najbardziej utożsamiam z chochlikiem od kolan ciotki Euzebii ;)
Szkoda, że nie ma już opcji edytuj (albo ja jestem ślepa) przy utworach już opublikowanych, bo opowiadaniu przydałaby się korekta...
skojarzyło mi się to troche z Procesem Kafki... może dlatego, że tak go lubię albo nie wiem...
i nie wiem czemu imię Kamila mi nie pasuje... :/
bardzo fajny i ciekawy tekst :)