..:: Zmienna pogoda i koniec świata ::..

Klaudia ( Magdalena )

Wstając z łóżka ,

Budząc się ze stanu snu ,

Spójrz w okno Twojego pokoju a ujrzysz cud ,

Od kilku dni tygodnia z nieba wypadały krople łez aniołów ,

Piorunami rzucały demony ,

A jak z bicza biły się uczucia , wydając głośny , przeraźliwy dźwięk ,

Nagle spostrzegasz niebo w kolorze czarno szarych snów ludzi , które jeszcze istnieją ,

Jednak pomiędzy granicą pory nocy i dnia ,

Dostrzegasz blask promieni słońca i się uśmiechasz ,

Nagle po kilku minutach najgorętsza planeta szczęśliwa jest , panuje godnie i śmieje się ,

Lecz w tej chwili z chmur zaczęło wylatywać zamarznięte łez jezioro ,

Wiatr zawiał mocniej niż zwykle i pochowały się rośliny ( nawet zawilce ) ,

Mówiono przecież już w telewizji , że ma odejść pora roku zła , że Zima opuści na zawsze nas .

A jednak , tak się nie stało , słońce znowu swoją główkę schowało , pod pierzynkę i w sen się udało ,

Z drzew zleciały liście , niedawno rozwinięte ,

Zwierzęta , nie zdążyły nabrać zapasów na kolejną Zimę ,

Bagna , jeziora , rzeki i trawy porosły śniegiem na wszelkie czasy ,

Człowiek , nie przejmował się tym wydarzeniem , pił napój energetyzujący już dziesiąty raz z rzędu ,

Zajadał kolejny posiłek z stworzony z fastwudów ,

Oglądał filmy sześć godzin dziennie , słuchał muzyki już raz sześćsetny ,

Już źle się czuł , lecz nadal chodził do teatru ,

Czy się odwróci to zło piekielne ?

Nikt tego nie wie , są przypuszczenia ,

A teraz , wszystko już z zimna popękało i świat się pustką stał ,

Przypomnij sobie jak kiedyś takie piękne słońce widniało nad naszymi głowami ,

Chmurki się śmiały i w gry różne grały ,

Czasami anioły płakały , czasami demony walczyły z nimi ,

I zło niebo opętało , lecz to się kończyło szczęściem , zwycięstwem ,

Zastanówmy się , pomyślmy czyja to wina ?

Nasza ?

Czy nie ?

Czy my niszczymy świat ?

Czy sam staje się niczym ?

Pomyślmy jeszcze raz ,

I pomóżmy zwalczyć strach .

Klaudia ( Magdalena )
Klaudia ( Magdalena )
Opowiadanie · 11 lipca 2007
anonim
  • Marek Dunat
    Droga Klaudio . Czuć w tym co piszesz klimat czysty i lekki . Możliwe jest takie dostrzeganie jedynie wtedy , gdy nie jest się jeszcze zepsutym przez życie, czyli mówiąc prościej będąc młodym duchem ;) w tekście aż roi się od technicznych niedociągnięć i retorycznych pytań. Jest jednak w nim cos , czego nie ma w tak zwanych ,, dorosłych ,, tekstach. jest autentyczność myśli młodego pokolenia nie zamkniętego egoizmem własnego świata np. komputerów . dlatego dopuszczam ten tekst, przenosząc go jednak do prozy.

    · Zgłoś · 17 lat
  • iga
    taka logika? moze zapisywac bełkot i guganie dzieci bo te to dopiero sa autentyczne i nieskażone?...

    · Zgłoś · 17 lat
  • Marek Dunat
    droga igo . nie gorączkuj się .:) to jednorazowe dawanie szansy humanistycznej postawie dziecka. a tak na marginesie to czy nie sądzisz ,że niejednokrotnie poezja czy proza dorosłych to jakby takie guganie niemowląt? też mało kto rozumie , a snoby klaszczą ?

    · Zgłoś · 17 lat
  • Anonimowy Użytkownik
    Anonimowy Użytkownik
    To dobrze, że rosną wrażliwi ludzie. Technika zapisu nadejdzie, o ile ich nie zniszczymy za wcześnie.

    · Zgłoś · 17 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Aj, aj, aj, Iga, ile jadu;) No cóż, każdy kiedyś zaczynał;) 11 lat... to nawet ja mogę coś poradzić na tak początkowe początki;)


    Klaudio, wiem, że może wydawać Ci się, że rymy są w wierszu niezbędne, konieczne i że to one go tworzą, ale bez warsztatu pisanie z rymem to jak porywanie się z motyką na słońce. Słowo daję. Zamiast ładnie -brzmią śmiesznie, zamiast ozdabiać - prowadzą do zniszczenia cennych myśli. Dobrze radzę- postaraj się na razie pisać wiersze białe, tzreba być naprawdę bardzo dobrym, żeby rymować i nie psuć tym efektu:).

    Unikamy przegadań, wiersz ma pozostawiać nutkę niedopowiedzenia, miejsce na interpretację, ufamy czytelnikowi, on też powinien trochę pomyśleć:)

    No i oczywiście- płaczące anioły i cała reszta bez przerwy wszędzie powtarzanych motywów, musiałaś?

    · Zgłoś · 17 lat
  • Anonimowy Użytkownik
    nie płaczcie
    no ludzie noo.... luuudzie..! ehh czy jak napisze ze kocham kwiatki i mam 10 lat to wszystkie moje bazgroły zostaną opublikowane i usprawiedliwione lekkościa młodej wolnej myśli. dajcie spokój wsród wszystkich opowiesci usnutych przez dzieci których mialem przyjemnosc słuchac ta jest jedna z najgorszych i sciagnietych ze znanych motywów baśniowych. !DZIECI!

    · Zgłoś · 17 lat