Mamo? Krótki traktat o miłości i gwiazdach.

Said Muslim

Mam poważny problem z grawitacją, ciągnie mnie ciągle w dół i jest w tym niesłychanie systematyczna. Grawitacja to zaraz po śmierci najpotężniejsza kobieta jaką spotykamy w naszym życiu (chyba, że się ożenimy- wtedy żółtą koszulkę lidera przejmuje teściowa). Wiesz parę razy leciałem samolotem, to takie małe oszustwo, coś jak wyjście do pubu z kumplami zamiast wizyta u "mamusi". Jednak jest w tych odwiedzinach coś przyjemnego, bowiem mało kto z nas ucieka w kosmos przed grawitacją, jeszcze mniej przed teściową.

Louis Armstrong miał na pewno świetne układy z mamą swej ukochanej skoro mimo wszystko wrócił. ACH! Hermaszewski! Duma narodu! Bohater! Polski Superman! Wojownik Drogi Mlecznej! (za Wikipedią-wszechwiedzącą) : ośmio dniowy biało-czerwony anioł!! Ten to miał teściową, że HEJ! Kosmos.
Z tego miejsca pragnę więc pozdrowić wszystkie przodowniczki pracy, teściowe (także te przyszłe), oraz samą grawitację, dzięki której tu stoję.

Said Muslim
Said Muslim
Opowiadanie · 10 stycznia 2008
anonim
  • anonim
    ElektrycznyPies
    wiecie, zamiast wiesz. :):):):):)

    · Zgłoś · 16 lat
  • ataraksja
    Poprawiłabym składnię pierszego zdania:
    - brzmi znacznie poprawniej i lepiej się czyta. Podobnie tu: - przy poprzednim zapisie "potykam się" czytając na głos.
    Kawałek o Lousie Armstrongu zaczęłabym od akapitu. Niby rozwijasz myśl, ale wprowadzasz bohatera kosmosu, za jego przykładem wymieniasz następnych pogromców teściowych ;))
    Wikipedia z wielkiej litery - nazwa własna.
    8 dniowy koniecznie pisane słownie, wbijano mi do głowy, że w tekstach literackich trzeba umieć zapisać liczebniki słowem, bo wtedy to faktycznie tekst literacki, a nie rachunek za piwo.
    No i ostatni przecinek postawiony źle. Powinien stać przed "dzięki".
    Poza tym - zabawnie i podoba się, bo przynajmniej inaczej ktoś spojrzał na "rower teściowej" ;))
    Popraw i opublikuję.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Said Muslim
    poprawione

    · Zgłoś · 16 lat
  • ataraksja
    No to uwalniam tekst od grawitacjiiiiiiii! ;)

    · Zgłoś · 16 lat
  • Trzyczternascie
    Wiesz parę razy leciałem samolotem, to takie małe oszustwo, coś jak wyjście do pubu z kumplami zamiast wizyta u "mamusi".


    a to jest calkiem niezłe

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    Bajkonur
    podoba mi się Twój sposób wyrażania myśli. Taki ciągły potok słów... Ale całość bardzo miła.

    · Zgłoś · 16 lat