No bo przecież cisza jest w życiu ważna. Szczególnie, gdy się nie wie, co powiedzieć. Jest wiele sytuacji w życiu, w których najcenniejszą rzeczą jest milczenie. Znam ludzi, którzy kochają siedzieć cicho. Albo po prostu z natury są małomówni. Wtedy gdy się odezwą - każdy słucha. Niepotrzebnie mówić o tym, jak to bardzo nienawidzi się np. ziemniaków w zupie. Używając słów, wyrażamy to, co się kryje w naszym wnętrzu. Co na ustach Twoich, to w Twoim sercu. Dziwią mnie ludzie gadający bez sensu same bzdury, wyrzucając w przestrzeń sznurek pustych słów, przeplecionych kłamstwami i przekleństwami. Pomimo swojego marnego światopoglądu pragną ogłosić światu, że noszą w sobie ukryty sens. Po co się faszerować głupotami? Niekiedy słowa bardziej ranią niż czyny.
‘Pomimo swojego marnego światopoglądu pragną ogłosić światu, że noszą w sobie ukryty sens.’ – to też mnie nie przekonuje.
Ostatnie zdanie tak prawdziwe, że aż banalne.
Zobaczymy co na to Ata... :)
Słabiutkie to, ale niech się inni dobiorą i pokażą, co warte.
Puszczę pod obstrzał krytyki, jeśli poprawisz "sytuacjii" ;)
Pozdrawiam