Jeśli istnieje coś, co jest pewne

Wiktor Smol

To co ważne, to sprawa wyborów

 

 

 

Turkusowe niebo i myśli o smaku poziomek z dodatkiem mięty

 

Dla Aliny

Jeśli istnieje coś, co jest pewne i niezachwiane, coś co sprawia, że kładziesz się spać z nadzieją, że rano wstaniesz, to tym czymś może być tylko bezwarunkowa miłość

 

 

Lubię patrzeć na ciebie na przykład kiedy pracujesz nad kolejną kartką ręcznie robioną na specjalną okazję – wkładasz w to tyle serca a kiedy mówię że piękna odpowiadasz tylko: e tam

 

Kiedy rozmyślam na tematy różne i chciałbym pójść którąś ze ścieżek zacinam się jak stary karabin może to i dobrze – nie strzelam na oślep ratując tym samym innych i siebie. Ale... nie wiem

 

Ty zupełnie inaczej jesteś starannie poukładana w najmniejszych detalach czasem rozporządzasz jak Napoleon swoją armią – nie ma w tym przypadkowości nie ma miejsca na: co będzie to będzie

 

Lubię twój dotyk wzrokiem kiedy wracasz zmęczona z pracy badasz mnie czy nadal wszystko jest jak być powinno czy nic nie zmieniło się na gorsze – wychwytujesz najmniejsze wahnięcie formy

 

Uśmiechasz mnie i wiem mam to wielkie szczęście że jesteś przy mnie ale boję się co nieco kiedy mówisz że uschniesz kiedy mnie nie będzie to sprawia że mobilizuję się na nowo – jestem

 

Masz w sobie ten zapał tę niezłomną siłę wiarę w dobro – potrafisz rozniecić ogień tam gdzie inni widzą tylko popiół ty masz serce na dłoni i podajesz je z miłością jak pochodnię mówisz: ogrzej się

 

Wiedzę tamte rozdania kart – los wtedy nie był łaskawy może nawet nas w pewnym sensie oszukał a może sprawił tak byśmy mogli dotrzeć do tego miejsca i pozwolił dokonać najlepszego z wyborów

 

– życie niestrudzenie dopisuje kolejne strony nowego rozdziału

Wiktor Smol
Wiktor Smol
Opowiadanie · 27 marca 2012
anonim