Otwieranie słoików

Reg Kehoe

Moja dziewczyna przegryza mi usta jak śliwki, pękają pod jej zębami, wilgotne i ciemne. Moja dziewczyna nie lubi być dotykana, trzęsie się wtedy jak posiniaczone dziecko albo małe, przestraszone zwierzę. Karmię ją z ręki i myję jej długie, ciężkie włosy. To nasz brzydki rytuał, wstydliwy szamanizm. I patrzą na to dzieci, których ktoś nie wyprowadził w porę. Ślina i popiół, ślepe sny o bliskości. Kolejne stadium gorączki. Próbuję kłaść jej dłonie na czole, twarde i zimne jak kamienie, zdychamy oboje pod stosem futer, koców, pod stosem wszystkiego. Spójrz, jaki jestem silny, pozakręcałem wszystkie słoiki, żeby schły w nich owoce. Moja dziewczyna jest rozczarowana, bo przegryza mi usta jak śliwki, a w środku nie ma pestek. Nie ma miłości wewnątrz moich ust. Nic z tego nie wyrośnie.
Reg Kehoe
Reg Kehoe
Opowiadanie · 16 grudnia 2012
anonim
  • Mithril
    czasem coś ci się przytrafi - dzisiaj

    ................................." Nic z tego nie wyrośnie."

    · Zgłoś · 11 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Wiesz, że Cię nie cierpię za te teksty, prawda?

    · Zgłoś · 11 lat
  • kamil
    Trochę to znajome, może dlatego tak nie zachwyca. Czyta się. Organiczność na dobrym poziomie. Smutnym i Ludzkim!

    · Zgłoś · 11 lat
  • Paulina Wielbicka
    serce to kawał kamienia albo lepiej jeszcze tylko posypka z gruzu

    · Zgłoś · 11 lat
Usunięto 1 komentarz