Literatura

Brzydcy ludzie nie wierzą w boga (opowiadanie)

Reg Kehoe

 

Mógłbym tak zasnąć, z dłonią w spodniach, słuchając jak mówisz o ciepłych rzeczach, na które jeszcze nie ma słów. Udawać, że nie chcę, jak każdy mężczyzna, usłyszeć trzasku twojej skóry, pękającej pod moim kościstym kolanem. Bliskość to jest łamanie ludzi do wewnątrz, żucie pokrzyw, życie po krzywdzie. Mógłbym powiedzieć, że dochodzę, że jestem cięższy od ciebie i znacznie silniejszy, przesuwając palcami po wiśniowych sutkach i po nadgarstkach, w których pulsuje krew. Mógłbym powiedzieć, że dochodzę, ale kiedy myślę o tym,  wsuwając dłoń w spodnie, to czuję się jakbym dotykał nagich, bladych pleców Amandy Todd i innych dziewczynek, w których zerżniętych ustach zabrakło światła.


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Usunięto 1 komentarz
przysłano: 25 grudnia 2012 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca