Przyszedł list w szarej kopercie.
Otwierając go mocno się zdziwiłem.
Zobaczyłem zdjęcie byłej żony.
Nieżyjącej już od siedmiu lat.
W liście napisane było : „ Pozdrowienia z nieba”.
Nerwowo spojrzałem na stempel.
- Wysłany został przedwczoraj , adres był zamazany.
Jestem przekonany , że ktoś okrutnie zażartował.
Czasem snuje się jednak inne mroczne i straszne wytłumaczenie…
Otwierając go mocno się zdziwiłem.
Zobaczyłem zdjęcie byłej żony.
Nie żyjącej już od siedmiu lat.
W liście napisane było : „ Pozdrowienia z nieba”.
Nerwowo spojrzałem na stempel.
- Wysłany został przedwczoraj , adres był zamazany.
Jestem przekonany , że ktoś okrutnie zażartował.
Czasem snuje się jednak inne mroczne i straszne wytłumaczenie…"
...brednie na resorach z przedziwnym zastosowaniem spacji
to jest żałosny pogadaniec, który nie ma nic wspólnego z poetyką, jakąkolwiek