Gdy przyjaciel…

Konrad Koper

Niestety mam wroga.

 Miałem też przyjaciela.

 

Mogłem mu ufać, wspierał mnie.

Nawet kiedyś mi pomógł.

 

Gdy przechodziłem ulicą.

Widziałem  jak wróg go „ poklepuje”.

Podobno dał mu pracę.

 

Stwierdziłem , że przyjaciel mojego wroga jest moim nieprzyjacielem.

Postanowiłem spłacić mu zobowiązanie.

 

Przyjacielowi mogłem być wdzięczny, wrogowi nigdy !

 

 

 

 

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Fatalny+ 4 głosy
Konrad Koper
Konrad Koper
Opowiadanie · 25 maja 2013
anonim
  • Ravaa
    zakwalifikowane do "opowiadania" - zapis wierszowy, to kolejne kilka zdań, bez większego sensu. Nie ubrane artystycznie, nie przemyślane. Jakiś żal do kogoś każdy ma, na portalu literackim żal wyrazić można, acz w sposób artystyczny. Takie pisanie grafomańskie - załóż człowieku sobie pamiętnik, czy bloga - bo jeśli nie chcesz słuchać rad, konstruktywnej krytyki i pracować nad swoim warsztatem, to po co tu jesteś? Ten portal tak działa, że dobrych artystów wyławia i chwali, średnim podaje rady i wskazówki do dalszego rozwoju, słabym pokazuje podstawy - ale każdemu daje możliwość rozwoju. Jak ktoś rozwijać się nie chce, to po co ten portal zaśmiecać śmieciami? Tylko nie mów/pisz, że chcesz się rozwijać, bo przejrzawszy całą "twórczość" widzę raczej cofanie, niż rozwijanie.

    · Zgłoś · 11 lat temu
  • Konrad Koper
    I po cóż tyle złości
    Ty mitrychu P…
    Skoro prędzej czy później
    i tak nas … kruki i wrony.

    · Zgłoś · 11 lat temu
  • Ir
    Tak mi się przypomniało:
    "Boże, strzeż mnie od przyjaciół, z wrogami poradzę sobie sam."
    Autor: Armand Jean Richelieu
    A tekst może i coś tam w sobie ma, ale nieudolnie podane.

    · Zgłoś · 11 lat temu
  • Mithril
    ...pierdosłowie i to z przytupem

    · Zgłoś · 11 lat temu
  • abojawiem
    daje do myślenia, zwłaszcza puenta. zastanawiam się jednak, czy tak do wszystkiego należy podchodzić jednoznacznie (poza tym, że do wielu rzeczy/przedsięwzięć jak najbardziej)

    · Zgłoś · 11 lat temu