Jak kamień

Książniczka

Jak kamień

u szyi wieszam wiktoriańską fiolkę na łzy.

Wytrawiłam nimi

wnętrzności,

umysł,

jestestwo,

ducha.

 

Zamykam przepełnioną

(pół roku

żałoby po tym,

czego nie było).

 

Pociągnie mnie na dno,

od którego się nie odbiję.

Tylko opadnę

jak upuszczona przez pasażera statku rzecz-

niechcący,

bez katastrofy.

Książniczka
Książniczka
Opowiadanie · 10 czerwca 2013
anonim
  • Mithril
    tytuł jako incipit powinien prezentować się inaczej

    a tekst.....................ad kosz

    · Zgłoś · 11 lat
  • Kuba Nowakowski
    jak Mithril. Przykro się czyta takie teksty.

    · Zgłoś · 11 lat
Usunięto 1 komentarz