Poprawiłem tylko literówki i przecinki, ale to standardowe - każdemu się zdarza przy takiej ilości znaków. :)
Poza tym mocne, dobrze napisane. Język, którym się posługujesz sprawia, że czytanie staje się przyjemnością, choć nie ma tu nic zbyt wyraźnie oryginalnego estetycznie. To bynajmniej nie zarzut!
Jeśli zaś chodzi o konstrukcję fabularną, to ostatni akapit był tym, czego należało się spodziewać, ale świetnie utrzymywane napięcie nie pozwoliło przeskoczyć do samego końca.
Poza tym mocne, dobrze napisane. Język, którym się posługujesz sprawia, że czytanie staje się przyjemnością, choć nie ma tu nic zbyt wyraźnie oryginalnego estetycznie. To bynajmniej nie zarzut!
Jeśli zaś chodzi o konstrukcję fabularną, to ostatni akapit był tym, czego należało się spodziewać, ale świetnie utrzymywane napięcie nie pozwoliło przeskoczyć do samego końca.
Winszuję.