W górach

Konrad Koper

W górach, podczas południa szli obaj:

pierwszy wyżej, a drugi niżej.

 

Lepszy zadowolony

wybrał piaszczystą i szeroką drogę,

prowadzącą jednak w dół.

 

Gorszy, lecz głodny sukcesu

szedł kamienistą i wąską ścieżką,

która prowadziła pod górę.

 

Wieczorem pierwszy zaszedł nisko,

a drugi wysoko.

 

Obaj podziwiali widoki.

Każdy uzyskał  tyle ile ogarnął wzrokiem.

 

 

 

 

Konrad Koper
Konrad Koper
Opowiadanie · 16 października 2014
anonim