Literatura

W górach (opowiadanie)

Konrad Koper

W górach, podczas południa szli obaj:

pierwszy wyżej, a drugi niżej.

 

Lepszy zadowolony

wybrał piaszczystą i szeroką drogę,

prowadzącą jednak w dół.

 

Gorszy, lecz głodny sukcesu

szedł kamienistą i wąską ścieżką,

która prowadziła pod górę.

 

Wieczorem pierwszy zaszedł nisko,

a drugi wysoko.

 

Obaj podziwiali widoki.

Każdy uzyskał  tyle ile ogarnął wzrokiem.

 

 

 

 


fatalny 3 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 16 pazdziernika 2014 (historia)

Inne teksty autora

Poezja
Konrad Koper
W komnacie…
Konrad Koper
Wilk
Konrad Koper
Ten klucz…
Konrad Koper
Senna wstążka
Konrad Koper
Widziadło
Konrad Koper
Kosmici
Konrad Koper
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca